„ NIEJADEK, CZYLI CO ZROBIĆ ŻEBY DZIECI LUBIŁY JEŚĆ’’
Zdrowie dziecka jest podstawowym warunkiem pomyślnego procesu wychowawczego. Dzieciństwo to okres w życiu człowieka, w którym kształtują się jego postawy determinujące aktualne i przyszłe zachowania dotyczące zdrowia. Utrwalone wówczas przyzwyczajenia i nawyki decydują o jego późniejszym stylu życia. Edukację zdrowotną należy rozpoczynać jak najwcześniej, wspólnie z rodzicami dziecka.
O zdrowiu dziecka i prawidłowym jego rozwoju decyduje wiele czynników, wśród których na pierwsze miejsce należy wysunąć prawidłowe żywienie. W zakresie żywienia zadaniem przedszkola jest nie tylko racjonalne i regularne żywienie, lecz również wdrażanie dzieci do właściwego, kulturalnego spożywania posiłków. W toku pracy nad kulturą i higieną spożywania posiłków należy pamiętać, że w znacznej mierze są one uzależnione od umiejętności dzieci, jakie posiadają w zakresie posługiwania się łyżką, widelcem, nożem, picia płynów z kubka.
Ważnym zadaniem przedszkola jest nauczenie dzieci estetycznego spożywania posiłków, ładnego siedzenia przy stolikach, przestrzegania na stole ładu i czystości, prawidłowego trzymania sztućców. Należy pamiętać, że posługiwanie się nożem i widelcem wymaga zachowania warunków bezpieczeństwa. Dzieci muszą zrozumieć, że niewłaściwe korzystanie ze sztućców zagraża ich zdrowiu i zdrowiu kolegów.
Zdrowe odżywianie jest najważniejszym czynnikiem właściwego rozwoju młodego człowieka. Jedzenie ma dostarczać składników budulcowych dla organizmu oraz zapewnić mu prawidłowe funkcjonowanie. Pożywienie jest dla ludzi tym czym dobre paliwo dla samochodu. Nie można nalać nieodpowiedniego, bo samochód nie pojedzie, albo się zepsuje. Należ pamiętać, że do prawidłowego funkcjonowania organizmu dziecka potrzebnych jest wiele składników. Jednocześnie muszą być zachowane odpowiednie proporcje między nimi. Brak jednego z nich zaburza pracę całego układu np. niedobór żelaza powoduje zmniejszenie zdolności skupienia uwagi i umiejętności rozumowania, upośledza pamięć i zdolność uczenia się oraz ogólnie pogarsza wyniki w nauce dziecka. Spożywanie przez dzieci np. chipsów (z przewagą tłuszczów i soli) oraz nadmiernej ilości słodyczy ( duża wartość energetyczna) stają się przyczyną otyłości i nadwagi. Picie reklamowanych przez media napojów typu coca- cola, uszkadza szkliwo zębów oraz wypłukuje wapno z kości młodego człowieka. Należy zatem pamiętać iż prawidłowe żywienie to nie tylko odpowiednia ilość pożywienia, częstotliwość przyjmowania, ale przede wszystkim wysoka wartościowość spożywanych produktów. Dieta powinna być urozmaicona, składająca się z różnorodnych składników w odpowiednich ilościach i proporcjach.
Nieracjonalne żywienie dzieci będzie powodowało kłopoty szkolne: trudności z koncentracją uwagi, pamięcią, będzie przyczyną agresji i pesymizmu. Złe odżywianie stanie się powodem wielu chorób: nadwagi, otyłości i wad postawy. Dzieci, które będą nauczone prawidłowych nawyków żywieniowych w przyszłości same będą dbały o odpowiednie odżywianie, kulturę jedzenia i będą przekazywały tę wiedzę następnym pokoleniom. Pamiętajmy również o wpajaniu dzieciom zamiłowania do ruchu, do uprawiania sportów.
SKŁADNIKI POKARMOWE
Do najważniejszych składników pokarmowych należą:
- Białko – to materiał budulcowy. Niedobór tego składnika jak i nadmiar jest bardzo szkodliwy dla organizmu i powoduje szereg różnych chorób.
- Węglowodany – to składnik energetyczny, powinny stanowić w procesie odżywiania główne źródło dostarczania energii. Pomagają w trawieniu białka.
- Tłuszcze – to składnik energetyczny, najbardziej kaloryczny składnik pożywienia. Spożycie tłuszczów jest nadmierne. Tłuszcze mogą być pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Tłuszcze dzielimy na niewidoczne (czyli te zawarte w mięsie, rybach, mleku) i widoczne (czyli tłuszcze dodawane, takie jak: masło, olej, margaryna, smalec). Tłuszcze wpływają na poziom cholesterolu we krwi.
- Składniki mineralne – regulują pracę organizmu, do najważniejszych należą: żelazo, wapń, magnez, sól, fosfor, potas, jod.
- Witaminy – powinny być dostarczane codziennie w odpowiednich ilościach, niedobór prowadzi do ciężkich chorób. Witaminy w tabletkach nie są tak skuteczne jak naturalne w pokarmach.
- Błonnik – usprawnia prace jelit, oczyszcza je. Jednak odgrywa on znaczącą rolę w zdrowym odżywianiu. Obniża poziom cholesterolu we krwi, ma duże znaczenie w profilaktyce miażdżycy, ma również działanie przeciwnowotworowe. Należy jeść kasze, mąki, owoce, otręby i płatki zbożowe.
DLACZEGO JEMY WITAMINY?
Wśród składników pokarmowych znajdują się witaminy. Są to składniki nietypowe, ponieważ nie dostarczają organizmowi ani energii ani materiału budulcowego. Pełnią funkcję regulatorów w naszym ciele i dlatego są tak potrzebne. Nasz organizm nie potrafi wytwarzać witamin, dlatego muszą one być dostarczane w pożywieniu. Niedobór lub brak witamin powoduje schorzenie zwane – awitaminozą.
Najważniejsze witaminy.
Nazwa witaminy |
Źródło |
Objawy niedoboru |
A |
Tran, produkty mleczne, pomidory, marchew |
Wysuszenie skóry, ślepota zmierzchowa (słabe widzenie w przyćmionym świetle) |
B |
Wątroba, wieprzowina, drożdże, chleb razowy, ziarna zbóż |
Choroba beri-beri objawiająca się zapaleniem i degeneracją nerwów |
B |
Mięso, mleko, drożdże, ser, ser, warzywa |
Pękanie kącików ust (tzw. zajady), zapalenie oczu |
C |
Owoce cytrusowe, owoce róży, kiszona kapusta, czarne jagody, zielona papryka |
Krwawienie dziąseł (szkorbut), wypadanie zębów, obniżenie odporności organizmu |
D |
Masło, mleko, jaja kurze, tran, wątroba |
Krzywica u dzieci (zaburzenia w rozwoju kości związane z ich niedostatecznym uwapnieniem) |
ZASADY ŻYWIENIA
Zgodnie z zasadami zdrowego żywienia powinniśmy spożywać 5 posiłków w ciągu dnia. Warto wiedzieć, że z pokarmu nasz organizm czerpie energię, a średnia ilość energii pobranej z pokarmu powinna być równa ilości energii oddanej do otoczenia. Średnie dzienne zapotrzebowanie na energie zależy od wielu czynników: rodzaju wykonywanej pracy, pory roku, płci oraz wieku.
W przypadku gdy jemy zbyt mało, dostarczamy do organizmu niewystarczającą ilość energii, co ogólnie rzecz ujmując powoduje niedożywienie. Natomiast, gdy jemy zbyt dużo, mamy do czynienia z sytuacją odwrotną, co prowadzi do otyłości. Nadmiar cukrów w naszym organizmie jest przerabiany na tłuszcze. Tłuszcze zwierzęce zawierają związek, tzw. cholesterol, jego nadmiar jest szkodliwy dla zdrowia. Cholesterol odkłada się w ścianach naczyń krwionośnych, powoduje ich zwężenie i utrudnia przepływ krwi. Częste spożywanie dużej ilości tłuszczów może doprowadzić do miażdżycy naczyń krwionośnych, jak również zwiększyć ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory.
Inny problem to spożywanie nadmiaru cukrów – może to doprowadzić do próchnicy zębów. Według najnowszych badań sposobem na neutralizacje kwasów powstających w jamie ustnej z cukrów przetworzonych przez bakterie jest żucie bezcukrowych gum bezpośrednio po posiłku.
Należy tez pamiętać o niekorzystnym wpływie nadmiaru soli na prace naszego organizmu, ponieważ powoduje ona zatrzymanie wody w ustroju i wzrost ciśnienia krwi.
UWAGA NA TO, CO JEMY!
Piękne i kolorowe opakowania nie zawsze wiążą się ze zdrową zawartością. Produkty przechowywane w taki sposób zawierają substancje konserwujące. Część z nich posiada specjalne oznaczenie – literę E oraz cyfrę. Powszechnie stosuje się barwniki spożywcze, które podnoszą walory towaru i kamuflują jego wady. Producenci są zobowiązani do umieszczania na opakowaniach swoich towarów informacji o zastosowanych konserwantach. Na szeroką skalę w produkcji spożywczej stosuje się przeciwutleniacze, które zapobiegają psuciu się żywności.
Mówiąc o higienie żywienia musimy pamiętać również o właściwym przechowywaniu żywności, to znaczy o utrzymaniu jej w odpowiedniej temperaturze przez odpowiedni czas. Nie wolno zapominać przy tej okazji o higienie, czyli utrzymaniu w czystości produktów oraz rąk. Żywność przechowywana w złych warunkach sanitarnych może być źródłem bakterii chorobotwórczych robaków pasożytniczych. Drobnoustroje rozwijają się w wysokiej temperaturze, a wiec źle przechowywana żywność może być siedliskiem groźnych bakterii.
A ZATEM CO ZROBIĆ ŻEBY DZIECI CHCIAŁY JEŚĆ…
Na ogół zbyt mało uwagi zwraca się też na okoliczności towarzyszące posiłkom. A przecież od nich w dużym stopniu zależy, czy dziecko będzie jadło z apetytem. Dziecko powinno jeść posiłki przy stole, z całą rodzina. Obserwując innych, uczy się jeść. Jeśli wszystkim dopisuje apetyt, to i dziecko nabiera chęci do jedzenia. Wspólne posiłki służą także wzmacnianiu więzi rodzinnych.
Gdy nasza pociecha siedzi już przy stole, nie nakładajmy jej na talerz dużych porcji. Widok góry jedzenia tylko zrazi dziecko, a niewielką porcję (nie przekraczającą 200 ml na każdy z pięciu posiłków) zje chętnie. Jeśli, oczywiście, na talerzu znajdzie się jedzenie pachnące, smaczne i… barwne: na obiad niech to będzie na przykład łyżka ziemniaków z taką samą ilością czerwonych buraczków lub marchewki z groszkiem i odrobiną mięsa, a na kolację twarożek z dodatkiem kolorowych owoców lub warzyw. Matki z różnych względów często dają dzieciom gotowe przetwory ze słoiczków. Ale czy szarawa papka – nawet jeśli zawiera odpowiednią ilość kalorii i składników pokarmowych – jest równie apetyczna jak świeżo przygotowane barwne dania? Posiłki ze słoiczków mają jeszcze tę wadę, że zwykle są nadmiernie rozdrobnione. Nie wymagają żucia, a ta ważna czynność dobrze wpływa także na apetyt i trawienie. Skoro przygotowaliśmy już smaczny posiłek, to pozwólmy dziecku zjeść go samodzielnie. Nie będzie trafiać łyżeczką do buzi, lecz do ucha? Trudno. Nie interweniujmy, nie dokładajmy jedzenia na talerz. Wiadomo, trzeba będzie sprzątać. Dziecko zje trochę mniej, zgłodnieje, ale już przy następnym posiłku poradzi sobie znacznie lepiej.
Zgódźmy się też na to, żeby dziecko zjadało potrawy w takiej kolejności, jaka mu odpowiada. Najpierw dżem z mięskiem, potem sam chlebek? Nie szkodzi, skoro tak właśnie mu smakuje. A jeśli nasz synek lub córeczka ma zdecydowaną awersję do jakiegoś pokarmu, zrezygnujmy z podawania go, nawet jeśli jest to mleko.
A co robić, jeśli dziecko w ogóle nie zechce zjeść posiłku? Uszanujmy wtedy jego prawo do niejedzenia. Nie namawiajmy, nie kuśmy nagrodą, nie straszmy karą. Nie – to nie. Ale pamiętajmy, że w takim wypadku nie należy dokarmiać dziecka do czasu następnego posiłku. Powinno dostać tylko coś do picia, najlepiej jakiś kwaśny soczek. I nie przejmujmy się, gdy zdrowe dziecko je tak marnie nawet przez kilka dni. Jeżeli tylko uda się nam zachować spokój, to wkrótce zacznie jeść z apetytem. Nigdy natomiast nie liczmy na to, że dziecko będzie chętnie jadło w nerwowej atmosferze, w pośpiechu. Wtedy najprawdopodobniej… zwymiotuje.
Dieta małego dziecka musi być urozmaicona. Powinno jadać wszystko, z wyjątkiem tego, co mu szkodzi.
Do trzeciego roku życia nie należy więc podawać dziecku ciężko strawnej gotowanej kapusty ani grzybów, choć wywary z nich są dopuszczalne, a do czwartego – gotowych wędlin (zawierają saletrę). Lepiej upiec mięso w domu. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli malec przy świątecznym stole zje kilka plasterków wędliny. Dziecko codziennie powinno jeść owoce i jarzyny, natomiast od mięsa choć raz w tygodniu dajmy mu odpocząć. 200 ml zupy owocowej z lanymi kluskami to naprawdę świetny obiad dla naszej pociechy.
Nie jest też rzeczą obojętną, co i kiedy dziecko pije. Herbata zawiera substancje pobudzające. Znacznie lepsze są więc lekkie herbatki ziołowe, soki, kompoty. Nie przyzwyczajajmy dziecka do picia słodkich napojów. Zaspokajają one nie tylko pragnienie, ale i głód. Kwaśne natomiast wzmagają apetyt. Warto też wiedzieć, że dziecku trudniej będzie strawić mięsny posiłek, jeśli obficie go popije, ponieważ rozcieńczony sok żołądkowy słabiej i wolniej działa. Lepiej więc zaczekać z piciem około 30 min. I jeszcze jedno: soki nie zastąpią owoców ani warzyw. W miąższu są chociażby substancje balastowe (błonnik), bardzo potrzebne do prawidłowej pracy jelit.
Wreszcie sprawa słodyczy. Większość dzieci bardzo je lubi i często się o nie dopomina.
W tym wypadku powinniśmy kierować się uniwersalną zasadą żywienia, że wszystko, co nie jest organizmowi niezbędne, należy jeść z umiarem.
Jeśli Twoje dziecko lubi tylko słodycze
Pamiętaj, że mała ilość czekolady nie zaszkodzi Twojemu maluchowi, zawiera bowiem dużo magnezu. Jednak, aby odzwyczaić dziecko od ciągłego podjadania słodyczy, powinno zawsze mieć pod ręką np. pestki słonecznika, dyni, rodzynki. Możesz podać też słodki jogurt owocowy czy serek typu Danio, a także owoce. Dzieci, które zbyt chętnie sięgają po łakocie, często po prostu się nudzą. Zadbaj, by Twój maluch aktywnie spędzał czas – wówczas zapomni o słodyczach! Natomiast wrogiem łasuchów małych i dużych jest siedzenie przed telewizorem!
Rady dla rodziców Tadków – Niejadków:
- podawaj małe i urozmaicone porcje,
- dbaj o estetykę i atrakcyjność podawanych posiłków – talerzyk z obrazkiem ze znanej bajki, kwiatek z rzodkiewek i szczypiorku, wąż z ogórka itp.,
- unikaj zmuszania malucha do jedzenia – liczą się nawet śladowe ilości w urozmaiconej diecie,
- jeśli masz czas, zaproś dziecko do wspólnego przygotowywania posiłku,
- nigdy nie poganiaj dziecka – zadbaj, by mogło spokojnie spożyć posiłek, pamiętając, że wolne jedzenie i długie przeżuwanie jest zdrowe,
- jak tylko to możliwe, zasiadaj do posiłku razem z dzieckiem – niech to będzie dobry czas na rodzinne spotkanie i rozmowy o Waszym dniu,
- ufaj, że organizm dziecka zna swoje potrzeby i nie da sobie wyrządzić krzywdy,
- skonsultuj się z pediatrą – może warto podać roślinny preparat wzmagający apetyt.
Literatura:
- Biernat J. Żywienie, żywność a zdrowie, Wrocław 2001
- Campbell B., Ekologia człowieka, Warszawa 1995
- Demel M., Pedagogika zdrowia (W) Pedagogika ogólna i subdyscypliny, red- L.Turos, Warszawa 1999
- Demel M., O wychowaniu zdrowotnym. Warszawa 1968
- Heszen – Niejodek I, Psychologia zdrowia (W) Psychologia. Podręcznik akademicki, red. J. Strelau, Gdańsk 200
- Janicki K. (red.). Domowy poradnik medyczny. Warszawa 2001
- Słońska Z., Misiura M., Promocja zdrowia. Słownik podstawowych terminów. Warszawa 1993
- Strelau J., red.. Psychologia. Podręcznik akademicki, Gdańsk 2000
- Tombak M., Jak żyć długo i zdrowo. Łódź 1999
- Zalewska – Meller A.A., Edukacja zdrowotna – nowa jakość w życiu człowieka (W) „Edukacja” nr 4/2001
- Woliński N., Parizkowa J. Sprawność fizyczna, a rozwój człowieka, SiT, Warszawa
Przygotowała Agnieszka Majka